Dzięki Wiesławowi Olszewskiemu dowiadujemy się, że święty Ekspedyt to patron spraw beznadziejnych. Autor modlił się do niego w celu zesłania „panny niczego sobie”. Jeśli jednak, drogi Czytelniku, wpadnie Ci w ręce książka „Przez Afrykę Środkową…”, możliwe, że sam będziesz wznosił antyfony to tego samego patrona, by jak najszybciej skończyć jej lekturę.