Ostry gość. O „Papryczce” Alaina Mabanckou

W „Papryczce” Mabanckou świetnie bawi się słowem. Nieustannie nakłada na siebie pozornie skrajne emocje, żongluje grypserą, politycznym pustosłowiem i religijnymi frazami. I przenosi nas do „kraju lat dziecinnych”, czyli Konga Brazzaville przed półwieczem.